Piątek, 19 kwietnia | Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
08.04.2019 | Czytano: 59

Strajk nauczycieli. Większość szkół na Podhalu bez lekcji.

Dziś rano rozpoczął się bezterminowy strajk nauczycieli. Przystąpiła do niego większość szkół na Podhalu. Placówki są otwarte, ale zamiast lekcji uczniowie mają zajęcia opiekuńczo-wychowawcze. Spora część rodziców zdecydowała się nie posyłać dzieci do szkół.

W Nowy Targu do strajku przystąpiły wszystkie szkoły. W niektórych protestują wszyscy nauczyciele, w innych część. - Szkoły są otwarte, oflagowane i oplakatowane. Rodzice byli wcześniej poinformowani o strajku. W niektórych szkołach jest więcej dzieci, jak na Niwie, gdzie lekcje są prowadzone, w innych jest garstka dzieci. Tak jest np. w "dwójce" - informuje Marcin Domin, wiceprezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZNP w Nowym Targu. Strajkują też szkoły średnie.

Podobnie jest w gminie Nowy Targ, gdzie do strajku przystąpiło 18 na 19 szkół, czy w Krościenku, gdzie strajkują wszystkie szkoły. W Rabce-Zdroju do strajku nie przyłączył Zespół Szkół im. ks. prof. Józefa Tischnera i SP nr 2.

W Szczawnicy strajkuje tylko jedna placówka - Szkoła Podstawowa nr 1. Natomiast Miejskie Przedszkole Publiczne, Szkoła Podstawowa nr 2 oraz Centrum Kształcenia i Wychowania OHP nie przystąpiły do strajku. - W tym tygodniu mają odbyć się egzaminy dla trzecich klas gimnazjów i ósmych klas szkół podstawowych. W naszej szkole jest to ok. 60 takich dzieci. Wiemy, że egzaminy są dla uczniów dużym przeżyciem emocjonalnym i nie chcemy narażać ich na dodatkowy stres. Dlatego nauczyciele naszej szkoły w referendum wypowiedzieli się za nie przystąpieniem do strajku - mówi dyrektor SP nr 2 Anna Szczepaniak. W "Jedynce" nie strajkuje kilku nauczycieli, więc dzieci, które przyszły do szkoły mają zapewnioną opiekę. Podobnie jest w szkole w Szlachtowej.

W powiecie tatrzańskim 35 szkół na 51 funkcjonujących bierze udział w proteście nauczycieli. Do godz. 8.30 strajk rozpoczęły 33 szkoły, bierze w nich udział 341 nauczycieli. W Zakopanem protestują również nauczyciele dwóch miejskich przedszkoli oraz część personelu technicznego. W gminie Bukowina Tatrzańska na 10 szkół do strajku przystąpiły cztery.

Pomimo protestu, dyrektorzy mają obowiązek zapewnić opiekę dzieciom, których rodzice zdecydowali się na przyprowadzenie ich do szkoły. W większości placówek pojawiło się dzisiaj kilkunastu uczniów. Zgodnie z przepisami, zapewnioną mają opiekę pedagogów oraz obiady. Nie odbywają się jednak zajęcia dydaktyczne, dzieci spędzają czas na świetlicy.

Biorący udział w proteście nauczyciele przychodząc do szkoły wpisują się na listę protestujących i kierują się do pomieszczeń komitetu strajkowego, które wyznaczyła dla nich dyrekcja. Nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku, są do dyspozycji dyrektora szkoły, który kieruje ich do opieki nad obecnymi w szkole dziećmi.

Zgodnie z zapewnieniami Naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Zakopane, w mieście nie istnieje zagrożenie odwołania zbliżających się egzaminów gimnazjalnych. - Wymagana obsada komisji egzaminacyjnych jest zapewniona, egzaminy odbędą się bez przeszkód – podkreśla Aneta Zwijacz-Kozica.

Na dzień dzisiejszy nie wiadomo jak długo potrwa akcja protestacyjna. Rodzice o jej przebiegu informowani są za pomocą dziennika elektronicznego.

r/jd/jw/pk/rk-w

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl