Czwartek, 25 kwietnia | Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
28.07.2013 | Czytano: 60

Stowarzyszenie Szeroki Horyzont - rozpoczynamy relacje z wyprawy - Chorwacja, Bośnia i Hercegowina

Szeroki Horyzont to grupa pasjonatów morza, przygody, rejsów i wspólnego spędzania czasu pod żaglami. W ubiegłym roku relacjonowaliśmy już na portalu taką wyprawę. Dziś zaczynamy obserwować kolejną przygodę pasjonatów. Wyprawie patronuje Małopolskaonline.

"Wystartowaliśmy z Trieste, jadąc przez Słowenię dotarliśmy do Chorwacji gdzie naszym pierwszym celem były urokliwe Jeziora Pilitwickie. Spacer krętymi i wąskimi ścieżkami zajął nam trzy godziny. Po drodze zachwycaliśmy się pięknem pnących się w górę wodospadów, krystalicznie czystą wodą która ukazywała nam ławice ryb. Następnie czekając na prom płynący przez jedno z jezior podziwialiśmy ciekawe zakątki przyrody. Przejeżdżając przez Zadar zwiedziliśmy porty i starówkę a następnie nocowaliśmy na dzikiej plaży.

Kolejnym miastem do którego dotarliśmy był Split. Jego wygląd przypominał plażę i deptak w Miami :) Mieliśmy okazję zobaczyć Pała Dioklecjana, Świątynię Jupitera z której było widać całą zatokę. Szukaliśmy noclegu w miejscu Brela na plaży Puntorata, niestety wszystkie miejsca parkingowe w pobliżu należały do właścicieli apartamentów.

Następnie trafiliśmy na plażę turystyczną gdzie było wiele zabaw takich jak skutery wodne, dyskoteki oraz bary. A więc wykąpaliśmy się w morzu i zaczęliśmy rozpalać grilla oraz śpiewać piosenki gdzie jedna z osób przygrywała nam na gitarze. Podczas tego wieczoru dołączyła do nas sympatyczna, czterdziestoletnia para holendrów, która razem z nami śpiewała oraz uczyła się naszego języka. Dzień ten zakończyliśmy w dyskotece na plaży.

Następnie przejeżdżając przez Makarską podziwialiśmy piękne krajobrazy udając się do Sarajewa.

Po dotarciu od razu ogarnął nas strach wywołany niecodzienną atmosferą którą tworzyły biegające i żebrzące dzieci oraz widoczne ślady wojny na budynkach. Podziwialiśmy słynny targ, meczety.

Następnie udaliśmy się na kolację gdzie raczyliśmy się tamtejszymi specjałami. Po posiłku pojechaliśmy do Dubrovnika gdzie nocowaliśmy na parkingu w centrum miasta".

Stowarzyszenie Szeroki Horyzont

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl