Nowa hala sportowa w Szaflarach robi wrażenie. Nie ma takiej drugiej na Podhalu (zdjęcia i video)

Na parterze budynku znajduje się przestronna sala fitness z lustrami, jest duży kantorek, są pokoje dla sędziów, osiem szatni z łazienkami, pokój dla obsługi medycznej. - Mamy pełne zaplecze dla profesjonalnej organizacji każdych zawodów - podkreśla wójt Szkaradziński.

Centralne miejsce zajmuje ogromna hala sportowa. Na niej pełnowymiarowe boisko sportowe o wymianach 20x40 metrów, na którym można rozgrywać profesjonalne mecze w wielu dyscyplinach. Bardzo ważne miejsce zajmuje boisko do piłki ręcznej, bo właśnie na rozwój tej dyscypliny stawia gmina Szaflary. Działa tu już trzecioligowy klub Świt Szaflary, a wywodzący się stąd Wojciech Hajnos gra w występującym w Superlidze Zagłębiu Lubin. Halę odwiedzili przedstawiciele federacji i dopuścili ją do rozgrywania meczów reprezentacji narodowej czy turniejów międzynarodowych.

Na hali znajdują się dwie opuszczane kurtyny, którymi można podzielić ją na trzy mniejsze boiska. Są opuszczane kosze do koszykówki z podświetlanymi obręczami, telebim, zegar, dwie windy, są trybuny z 400 miejscami siedzącymi. Ciekawostką jest fakt, że hala nie ma okien, poza usytuowanymi u samej góry świetlikami. Dzięki temu słońce nie przeszkadza w grze. Mimo to w dzień jest na niej jasno i nawet bez oświetlenia można tu spokojnie rozgrywać mecze. - Na każdym etapie projektowania i budowy prowadziliśmy dziesiątki dyskusji, które pozwoliły nam nie tylko uniknąć błędów, jakie pojawiały się na innych tego typu obiektach w Polsce, ale też wprowadzać rozwiązania, które poprawiają jej funkcjonalność - mówi wójt. Kolejnym przykładem może być wentylowana podłoga, która pozwala na szybsze schnięcie podłogi, a tym samym poprawia bezpieczeństwo grających. Albo sieć wifi pozwalająca prowadzić streaming i na żywo wyświetlać obraz z kamery na znajdującym się na hali dużym telebimie.



Hala posiada projekt akustyczny - jest wygłuszona, nie ma pogłosu, działa profesjonalny sprzęt nagłośnieniowy, dzięki któremu możliwa jest organizacja koncertów.

Ale hala to tylko część całego obiektu. Na pierwszym piętrze znalazło się pięć profesjonalnie wyposażonych sal lekcyjnych - muzyczna z wygłuszonymi ścianami, językowa, historyczno-polonistyczna oraz chemiczna. Hala jest połączona ze starą szkołą dwoma wejściami.

We wschodnim skrzydle powstały pomieszczenia dla Gminnego Centrum Kultury Promocji i Sportu. Są pomieszczenia administracyjne i salka widowiskowa ze sceną, zapleczem gastronomicznym, wyposażona w nagłośnienie i oświetlenie. Z salki jest widok na halę sportową, więc może pełnić ona również funkcję chociażby vip roomu podczas widowisk sportowych. Sala jest dźwiękoszczelna. - Chcemy, żeby gminne wydarzenia, spotkania, przeglądy czy imprezy, które odbywały się w różnych miejscach na terenie gminy, znalazły tu swoje miejsce - mówi wójt.

Na dole jest przestronna biblioteka. Kto pamięta starą, w podziemiach urzędu gminy, ten od razu dostrzeże ogromną różnicę.

Każde z tych miejsc - hala, centrum i biblioteka - jest autonomiczne, ma oddzielne wejście i choć są ze sobą połączone i są częścią wielkiej całości, w każdej chwili, dzięki elektronicznym zamkom, mogą działać niezależnie i oddzielnie.

Przy obiekcie nie ma jeszcze zbyt wielu miejsc parkingowych, ale gmina już zleciła przygotowanie projektu parkingu na gminnej działce znajdującej się 100 metrów dalej.

Budynek korzysta z ogrzewania olejowego, tak jak szkoła, ale jest przygotowany do połączenia się do sieci geotermalnej. Jest również wyposażony w rekuperację.

W sobotę na hali, będącej swoistym multicentrum, odbył się dzień otwarty. Każdy mógł przyjść i zwiedzić gminny obiekt. Oficjalne otwarcie planowane jest w innym terminie. Jedną z atrakcji dnia był trzecioligowy mecz piłki ręcznej.



r/