Policja zatrzymała już 32-letniego mieszkańca miasta, który wszczął fałszywy alarm. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
W nocy dyżurny nowosądeckiej policji otrzymał zgłoszenie o podłożeniu ładunków wybuchowych na terenie jednego z nocnych klubów w mieście. Ładunek miał być zdetonowany o wyznaczonej godzinie.
Bezzwłocznie na miejsce zostali wysłani policjanci z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego oraz policyjni przewodnicy z psami tropiącymi. Z lokalu ewakuowano ok. 300 osób. Policjanci sprawdzili cały budynek, jednakże nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego.
/ab
Reklama