Msza święta w rocznicę ocalenia świątyni (zdjęcia)

Przypomnijmy, iż w październiku 1994 roku nieznani sprawcy podpalili zabytkowy, drewniany kościółek przy zakopiance. Spłonął tylko jego fragment. Świątynię udało się uratować, bo szczęśliwym zbiegiem okoliczności liczne zastępcy strażaków wracały wtedy z ćwiczeń i były w pobliżu.

To już tradycja, że strażacy z jednostek, które gasiły pożar kościoła, zjeżdżają się jesienią do Chabówki na wspólną mszę świętą i poczęstunek. Tak było i tym razem.

Na rocznicowe spotkanie przybyli przedstawiciele OSP Gronków, Długopole, Szaflary, Maruszyna, Ząb, Lasek, Skomielna Biała, Spytkowice, Rokiciny Podhalańskie, Dzianisz, Leszczyny, Biały Dunajec, Raba Wyżna, Łopuszna, Skawa, Czarny Dunajec, Ostrowsko, Rogoźnik, Wróblówka, Pieniążkowice, Kowaniec, Rdzawka, Jordanów, Ratułów Górny, Rabka-Zdrój, Ponice, Chabówka, Waksmund. Obecni byli strażacy reprezentujący Państwową Straż Pożarną w Rabce - Zdroju, Nowym Targu, Zakopanem, Nowym Sączu oraz Krakowie. Przybyły też zaprzyjaźnione jednostki OSP w Przygodzicach, Antoninie oraz w Grucie i Orkiestra Dęta OSP w Skawie. Władze reprezentowali starosta Krzysztof Faber, przewodniczący Rady Powiatu Nowotarskiej Jan Krzak, burmistrz Ewa Przybyło i wiceburmistrz Robert Wójciak.

Mszę św. odprawili dla strażaków na ołtarzu polowym przy świątyni księża Michał Rymar, Czesław Poloczek i Krzysztof Ziaja. Ks. Ziaja przypomniał, że w kalendarzu liturgicznym 2 października to wspomnienie świętych Aniołów Stróżów. - Takimi aniołami, posłanymi przez Boga w tamtym czasie, byli niewątpliwie strażacy. Cieszycie się wielkim autorytetem i zaufaniem ludzi. Wiedzą, że zawsze można na was liczyć. Niejako wpisujecie swoją życiową posługę w powołanie, którym zostaliście obdarowani przez Boga. Odkryliście je w którymś momencie swojego życia i rozwijacie ten dar, szczególny i wyjątkowy, na chwałę Boga i dla ratunku i ocalenia drugiego człowieka - mówił w homilii ks. Ziaja.

Po mszy odbył się koncert Orkiestry Dętej OSP Skawa i poczęstunek.

r/ zdjęcia Piotr Kuczaj