KRAKÓW. Atak maczetą - zatrzymano trzy osoby

Rzecznik małopolskiej policji nie chciał ujawnić roli trzech zatrzymanych w piątek mężczyzn, ani tego czy policja dotarła do świadków zbrodni. Przyznał jednak, że 23-latek nie był przypadkową ofiarą.

Wczesnym popołudniem przechodzień zauważył leżącą na chodniku w rejonie Borku Fałęckiego ciężko ranną osobę. Wezwał pogotowie. Niestety, pomimo półtoragodzinnej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł najpewniej z powodu wykrwawienia.

Policja powołała specjalny zespół, który prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa na os. Polana Żywiecka.

/ab