Jarosław Kaczyński żartuje w Nowym Targu: "Dziękuję, że mi państwo przypomnieli jak mam na imię" (zdjęcia i video)

Spotkanie nie było otwarte dla wszystkich - do Miejskiego Centrum Kultury wejść mogły tylko osoby z identyfikatorami. Wiele osób przyszło ubranych po góralsku. Na scenie prezesowi towarzyszyli młodzi górale i kapela, a szefa partii przywitała w Nowym Targu posłanka Anna Paluch. Na sali obecni byli też m.in. senator Jan Hamerski, była premier Beata Szydło, wiceminister Andrzej Gut-Mostowy, burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha oraz wójtowie i samorządowcy z regionu Podhala.

W swoim przemówieniu Jarosław Kaczyński mówił o sprawach ogólnych. Odniósł się od inflacji i podwyżek cen. - Rząd robi wszystko, żeby zmniejszyć ceny. My tych zabiegów w stosunku do różnego rodzaju towarów stosujemy wiele - przekonywał.

- Wspomagamy emerytów, najbiedniejsze gospodarstwa, także w sensie energetycznym. Robimy bardzo dużo w tym kierunku, żeby ten ból był jak najmniejszy. Robimy to intensywnie. Może być jeszcze dużo zamieszania, ale to się powoli uspokaja - zapewniał. - Blokujemy bardzo silne wzrosty cen dla obywateli.

Mówił też o węglu i bezpieczeństwie energetycznym kraju. - Tego naprawdę nie zabraknie. Jesteśmy przez cały czas czynni. W rządzie działa zespół, który się zbiera prawie codziennie, analizuje sytuacje i podejmuje decyzje, aby to największe w tej chwili zagrożenie dla ludzi, został uchylone.

Kolejnymi tematami były m.in. pomoc dla Ukrainy, bezpieczeństwo kraju, dozbrajanie i wzrost wydatków na obronność, reparacje wojenne.

- Będziemy się domagać czego, co nam się należy - mówił o liczących ok. 6 bilionów złotych wyliczeniach dotyczących strat wojennych. Prezes PiS przypomniał, że Niemcy wypłaciły się odszkodowania 70 państwom. - My nie dostaliśmy nic. Dlatego, jako kraj, państwo poważne, musimy w końcu zacząć nie traktować samych siebie jako tych gorszych. Bo w wielu Polakach to tkwi. To wyróżnik obozu naszych przeciwników, którzy mówią, że są europejscy. Ale za tym wszystkim kryje się wielki kompleks niższości, a my tego kompleksu nie mamy - dodał.

Na koniec Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytania od publiczności.

Sala nagradzała słowa prezesa brawami. Jarosław Kaczyński otrzymał kwiaty, podziękowania i wiele słów wsparcia od zebranych.



r/