Atmosfera na Wielkiej Krokwi wspaniała, ale kibiców mniej niż w poprzednich latach (zdjęcia)

I choć atmosfera na Wielkiej Krokwi w dalszym ciągu jest niepowtarzalna, nie da się nie zauważyć pustych trybun, które jeszcze dwa czy trzy lata temu nie były w stanie pomieścić wszystkich kibiców chcących zobaczyć na żywo wielkiego skoczka z Wisły. I jak na razie nie jest w stanie tego zmienić Kamil Stoch, który stara się jak może sprostać temu niezwykle trudnemu zadaniu przewodzenia polskiej kadrze skoczków.

Także w samym mieście, choć kibice są zauważalni na ulicach, nie spotyka się już tak dużych tłumów, jakie bywały kilka lat wcześniej. Zmniejszyła się ilość stoisk z flagami i gadżetami, które niegdyś spotkać można było wzdłuż całej ulicy prowadzącej do skoczni.

rw/ zdj. Regina Watycha