Włamywacz po drodze rozbił szybę oraz uszkodził kilka dachówek i kabli elektrycznych. Zniszczone mienie wyceniono na 5 tysięcy złotych. Na Wawel dostał się przez rozstawione rusztowania, które służą ekipie remontowej.
- Amerykanin nieświadomie uruchomił przycisk alarmu przeciwpożarowego - mówi podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.
29-latkowi za wybryk grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Amerykanin będzie musiał także pokryć koszty napraw.
opr. s/
Reklama