Zobacz więcej
- Strażacy wyjeżdżali do akcji średnio co dwie godziny i trzydzieści trzy minuty - referował starszy brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu.
W PSP pracuje 183 strażaków. Dysponują oni 9 samochodami gaśniczymi, 14 specjalnymi, 7 pojazdami operacyjnymi oraz dwoma quadami. Natomiast Ochotnicze Straże Pożarne włączone do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego miały do dyspozycji 69 samochodów gaśniczych i 31 specjalnych.
- Strażacy zawsze są pierwsi na miejscu zdarzenia - podkreślił starosta Marek Pławiak. - Często są to druhowie z OSP. Wszystkim dziękuję za to, że zawsze można na nich liczyć, gdy trzeba ratować ludzkie życie czy dobytek. Nigdy się na nich nie zawiedliśmy i dzięki nim sądeczanie mogą czuć się bezpieczni. Zapewniam, że tak jak dotąd, będziemy wspierać finansowo strażaków.
W odprawie prócz strażaków reprezentujących jednostki działające na terenie powiatu, wzięli też udział burmistrzowie i wójtowie miast i gmin. Obecny był także Zygmunt Paruch – wiceprezes Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Nowym Sączu, przewodniczący Rady Powiatu Nowosądeckiego.
szel/ zdj. Paweł Szeliga