Mieszkańcy są oburzeni.
Krakowscy radni zapowiadali, że zajmą się problemem. Tymczasem zostanie on poruszony na Komisji Infrastruktury dopiero dzisiaj, a mieszkańcy nowe umowy, z nowymi cenami, już dostali.
Wcześniej pojawił się m.in. pomysł, by pojemniki, gdy już zostaną opłacone, przechodziły na własność mieszkańców.
Przewodniczący Komisji Infrastruktury Edward Porębski przyznaje, że pomysł doskonały nie jest. Mieszkańcy mogą też kupić swoje własne kubły na odpady.
opr. ab
Reklama