Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ma zlecić w tej sprawie niezależną ekspertyzę. Jeśli gad faktycznie tam pomieszkuje, właściciele działek mogą mieć problem z ich zabudową.
Teren samego zalewu jest już chroniony planem miejscowym, który przewiduje tam zorganizowanie parku i kąpieliska. Spór o Zakrzówek dotyczy faktycznie terenu na wschód od niego, między ul. Wyłom a św. Jacka. Radni mają głosować w lipcu nad projektem planu zagospodarowania tego obszaru. Podzielono go w połowie na część pod zabudowę i część, gdzie zieleń ma zostać zachowana. Ale protestujący domagają się, by cały obszar pozostał zielony.
/ab
Reklama