Czwartek, 28 marca | Imieniny: Anieli, Renaty, Kastora
30.09.2014 | Czytano: 22

Bojkot Łukoila w Krakowie i Zakopanem

Powstała inicjatywa bojkotu stacji paliw należących do rosyjskiego koncernu Łukoil. W Małopolsce zlokalizowane są trzy stacje koncernu - dwie w Krakowie i jedna w Zakopanem.

- Łukoil należy do największych rosyjskich podatników i jest jednym z głównych źródeł finansowania wojny i generalnie reżimu Putina. Nie bez powodu ta firma znalazła się na liście unijnych sankcji. Tymczasem doszło do paradoksu - Polska najgłośniej w UE nawołuje do zaostrzenia sankcji, a równocześnie "zwykli Polacy", w tym osoby niechętne Putinowi i solidaryzujące się z Ukrainą, nie przestają korzystać z usług tej firmy - zauważa Kuba Łoginow, redaktor portalu "Port Europa" i założyciel profilu "Żądamy sankcji wobec Rosji". - Myślę, że bardziej przez nieświadomość tego, że każda złotówka wydana na paliwo, kawę czy hotdogi ma znaczenie - a tymczasem bojkot Łukoila w innych krajach już doprowadził do wycofania się tej firmy z europejskich rynków. W Polsce też jest to bardzo realne, a wtedy stacje rosyjskiej sieci zostaną odkupione np. przez Lotos - pracujący tam Polacy nie stracą pracy, ale po prostu przejdą do innej firmy.

- W Krakowie funkcjonują dwie stacje rosyjskiej sieci: na ul. Zakopiańskiej i Opolskiej, w Zakopanem stacja Łukojlu znajduje się przy wjeździe do miasta od strony Krakowa. Myślę, że w kontekście wydarzeń na wschodzie, rosyjskiego embarga na polską żywność i polskiego wsparcia wobec Ukrainy warto nagłośnić temat bojkotu Łukoila i innych rosyjskich produktów i prześledzić, jak ten temat wygląda na naszym małopolskim podwórku - dodaje.

oprac. r/

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl